Kiedy osoba zupełnie niezorientowana w świecie drogich kruszców wchodzi na rynki i zaczyna się szerzej rozglądać, z miejsca ma poważny problem. Okazuje się bowiem, że wszędzie mamy do czynienia z jednostkami masy nieznanymi systemowi SI, czyli standardowemu systemowi miar i wag, które wykorzystywane są w niemal całym cywilizowanym świecie i pozwoliły nauce na wygodniejsze rozwijanie się bez konieczności nieustannego przeliczania jednostek. Kiedy bowiem chcemy kupić złoto, nikt z nami nie będzie rozmawiał o sensownych miarach, takich jak na przykład kilogram złota. Dowiemy się za to, ile kosztuje uncja złota. Ile to jest uncja złota? Za niedługo może nie będziemy musieli się zastanawiać. Na rynek wchodzi bowiem chińska panda w nowym wydaniu.
Bulion w gramach
Monety bulionowe to po prostu złoto zamknięte w wygodnej formie monety. Jest to naprawdę wygodny sposób inwestowania i przechowywania majątku. Jeśli oczywiście pominąć kwestię uncji. Wspomniana chińska panda zaczyna się jednak pojawiać w formie opisywanej przez gramy, co jest wielką rewolucją. Rewolucja chińskich pand jest tak gigantyczna, ponieważ oznacza to przesunięcie punktu ciężkości handlu globalnego z USA opierającego się dalej o dawne wagi, w stronę świata nowoczesnego, który już dawno przestał mierzyć rzeczy łokciami czy stopami. Same Stany Zjednoczone też oczywiście nie działają w oparciu o takie jednostki. Nikt z NASA nie liczy odległości do księżyca łokciami. Mimo wszystko, te klasyczne jednostki masy cały czas są tam w użyciu codziennym i korzysta z nich zdecydowana większość społeczeństwa, co przekłada się na kłopot dla nas wszystkich.